Dzisiaj Rzym wita nową falę migracji z pόłnocy, złożoną z funkcjonariuszy publicznych, artystόw i magnatόw biznesu. Rozplanowanie stolicy dobrze odzwierciedla terytorialny i społeczny podział kraju: w pόłnocnej części miasta stworzono szykowne przedmieścia zamieszkałe przez bogatych imigrantόw lubiących pławić się w luksusie; na wschodzie i na południu pomieszkują chłopi przybyli z Abrucji i Kalabrii.
Pod względem ekonomicznym, Rzym to prawdziwa perełka. Miasto nigdy nie zaznało industrializacji, a mimo to imponuje witalnością. Od 2001 roku wzrost gospodarczy stolicy wynosi 6,7%, podczas gdy dla reszty kraju raptem 1,4%. Co do bezrobocia, wynoszącego obecnie 7,3% jest ono niższe niż w innych metropoliach europejskich. Dla profesora Zocconali Rzym nie jest ani z pόłnocy, ani z południa. To po prostu miasto świata.